Kliknij tutaj --> 🥌 rsv co to za wirus

COVID-19, Flu, RSV Combined Test. The COVID-19, Flu, RSV combined test is an option if you would like to determine what type of infection you have. The test determines if you are currently infected with SARS-CoV-2, influenza A/B, and/or respiratory syncytial virus (RSV) and is available through doctors, hospitals, and other authorized Pfizer announced Tuesday that its maternal RSV vaccine, given during pregnancy, protected infants from developing severe symptoms during the first six months after birth — a critical window of Respiratory syncytial virus (RSV) is the most common cause of lower respiratory tract infections (LRTI) in young infants, and a leading etiology for severe respiratory infections in children and RSV to wirus, który atakuje głównie dzieci w wieku żłobkowym, przedszkolnym i wczesnoszkolnym a także seniorów i osoby z obniżoną odpornością. Przenosi się drogą kropelkową, dlatego tak łatwo i RSV: co to za wirus? RSV jest wirusem RNA należącym do grupy paramyksowirusów (łac. Paramyxoviridae), wywołującym zakażenia układu oddechowego. Infekcje RSV wykazują charakter sezonowy Site De Rencontre Du Monde Entier. 1/2 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze Przesuń zdjęcie palcem fot. Dariusz Bloch/ArchiwumNastępne W Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy jest obecnie bardzo dużo pacjentów z RSV. Chorują nie tylko niemowlęta, a nawet dzieci kilkuletnie. Zobacz równieżPolecamy Respiratory Syncytial Virus powrócił. Na oddziałach dziecięcych szpitali brakuje miejsc. Potrzebne są dodatkowe łóżka. Wirus RSV rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. Najbardziej narażone są noworodki, niemowlęta i małe dzieci. Śmiertelnie groźny dla wcześniaków. Co to jest? Jakie są objawy? Co robić w przypadku, kiedy pojawią się u najmłodszych? "Oddziały pękaja w szwach" W szpitalach coraz więcej małych pacjentów. Powód? Fala zachorowań związana z powrotem wirusa RSV, który rozprzestrzenia się błyskawicznie. Adam Czerwiński z Instytutu "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi tłumaczy, że przypadków jest znacznie więcej ze względu na lockdown, w trakcie którego dzieci spędzały czas w domach. Dzieci po prostu nie chodziły do przedszkoli, nie chodzili do szkół, wszyscy nosili maseczki, związku z tym zachorowań u dzieci było mniej. Teraz dzieci wróciły w te miejsca, zachorowań jest więcej i oddziały pękają w szwach – mówi. Sezon infekcyjny w pełni, a kolejki do lekarzy z dnia na dzień robią się dłuższe. Łóżka diagnostyczne w dziecięcych zakładach leczniczych zmieniają się w łóżka oddziałowe. Potrzebne są dostawki. W salach brakuje miejsc. Łóżka wystawiane są na korytarz. Jak przyznają lekarze, 80 proc. hospitalizacji wynika z zakażenia wirusem RSV – czytamy na RMF 24. Potrzebne dodatkowe łóżka Dr Katarzyna Hrnčiar ze szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu tłumaczy, że każdy dyżur to walka o miejsce dla małych pacjentów, którzy hospitalizacji absolutnie wymagają. Lekarze starają się jak najszybciej kierować dzieci na badania ambulatoryjne i wypisywać je do domu. W niektórych placówkach w województwie śląskim liczba chorych przewyższa liczbę dostępnych miejsc. Na dzień w Jastrzębiu-Zdroju - tylko trzy łóżka na pediatrii. Jak podaje RMF 24, w Bielsku-Białej, na oddziale niemowlęcym, gdzie są 24 miejsca, trzeba było dostawić dodatkowe łóżka. Podobna sytuacja jest w lecznicy w Wodzisławiu Śląskim - tam, poza tym, że oddział pediatryczny jest przepełniony, więcej rodziców z dziećmi zgłasza się do punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Co to jest wirus RSV? Powoduje on ciężkie zakażenia układu oddechowego, a zwłaszcza groźne zapalenie oskrzelików występujące w pierwszych 2 latach życia. Najbardziej narażone są noworodki, niemowlęta i małe dzieci. Wirus RSV (Respiratory Syncytial Virus) szybko prowadzi do duszności. Na sile przybiera w okresie od listopada do kwietnia. Osoby dorosłe i dzieci urodzone o czasie przechodzą go w dość łagodny sposób. Dla wcześniaków może być on jednak śmiertelnie groźny. Co za tym idzie, może wymagać hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii. Stwarza zagrożenie zatrzymania oddychania i konieczność stosowania wentylacji mechanicznej - podaje portal Twoje Zdrowie. Przenosi się drogą kropelkową Wirus przenoszony jest drogą kropelkową. Aktualnie nie ma skutecznej terapii przyczynowej. Chorzy powinni przyjmować leki rozkurczające oskrzela i tlen. Do objawów, które pojawiają się dopiero po 2-8 dniach od zarażenia, należą katar u niemowlaka, suchy kaszel, który niedługo później przekształca się w ostry kaszel mokry, gorączka, duża ilość wydzieliny wokół ust, duszności. Należy zachować czujność Lekarze tłumaczą, że rodzice powinni uważnie obserwować rozwój sytuacji i stan zdrowia dziecka. Profesor Terasa Jackowska apeluje o rozwagę, a w przypadku pojawienia się objawów, o pozostanie w domu. Do szpitala należy udać się wtedy, gdy pojawią się pierwsze duszności. Jak wskazuje Krzysztof Kędzior z Kolegium Lekarzy Rodzinnych, na stan podgorączkowy i małą gorączkę nie należy reagować nerwowo. Podać leki i sprawdzić reakcję. Kiedy na termometrze pojawi się jednak 39 stopni, warto udać się do placówki i zbadać. Respiratory Syncytial Virus wywołuje infekcje układu oddechowego. Do objawów należą gorączka, nasilający się kaszel, katar, duszności. Przenosi się drogą kropelkową. Dla dzieci urodzonych przedwcześnie może być on śmiertelnie groźny. Źródło: RMF 24 USA ma problem nie tylko z rosnącą liczbą przypadków zakażeń nowym wariantem SARS-CoV-2 Delta, ale również z falą infekcji wywołanych wirusem RSV. To nietypowe zjawisko, ponieważ wirus atakował w przeszłości głównie jesienią i zimą. Wirus syncytialny układu oddechowego (RSV, ang. Respiratory Syncytial Virus) jest powszechnie występującym wirusem układu oddechowego, który zwykle powoduje łagodne objawy przypominające przeziębienie. Większość zakażonych osób zdrowieje w ciągu tygodnia lub dwóch, ale RSV może być groźny dla niemowląt, osób z obniżoną odpornością i osób starszych. Jak informuje New York Times, w niektórych regionach USA liczby infekcji wirusem RSV - jednym z najbardziej rozpowszechnionych patogenów i główną przyczyną hospitalizacji małych dzieci - sięgają poziomów obserwowanych dotąd głównie zimą. W niektórych regionach USA liczby infekcji wirusem RSV sięgają poziomów obserwowanych dotąd głównie SARS-CoV-2 i RSV - podwójne uderzenie Wiele z tych regionów, to jednocześnie miejsca zmagające się z największymi falami zakażeń koronawirusem, co sprawia trudności dla miejscowych szpitali. "Po wielu miesiącach z zerem lub kilkoma pediatrycznymi przypadkami covidowymi, teraz widzimy niemowlęta, dzieci i nastolatków powracających do szpitali, coraz więcej każdego dnia. Stoimy u progu ogromnej fali COVID-19, a mamy do tego liczbę pacjentów z RSV na poziomie zimowym" - napisała na Twitterze pediatra ze szpitala dziecięcego w Houston w Teksasie dr Heather Haq. Jak wskazują dane Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), liczba zakażeń RSV w wielu miejscach kraju rosła od czerwca, a w lipcu osiągnęła swój dotychczasowy szczyt. – Mierzysz się z pandemią przez ostatnie 18 miesięcy, a potem przez kolejne kilka miesięcy z RSV. Jedna rzecz za drugą sprawia że, nasze zespoły są bardzo zapracowane - powiedział szef szpitala w Baton Rouge w Luizjanie dr Trey Dunbar, cytowany przez "NYT". Stan ten jest obecnie jednym z największych ognisk COVID-19, a w szpitalach zaczynają kończyć się wolne łóżka. Podobna sytuacja jest też w Oklahomie. Wariant Delta - więcej hospitalizacji wśród dzieci Jak powiedziała 2 sierpnia na antenie CNN dr Uzma Hasan ze szpitala dziecięcego Newark Beth w New Jersey, podczas obecnej fali COVID-19, związanej z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta, dzieci są bardziej narażone na poważne objawy choroby niż w przypadku wcześniejszych fal i stanowią obecnie 14 proc. pacjentów z COVID-19. – Wariant Delta powoduje 2-3 razy więcej hospitalizacji wśród dzieci niż sezonowa grypa, więc to powinno dać nam obraz tego, jak groźny może być COVID-19 - powiedziała lekarka. Dodała jednak, że zagrożenie to nie powinno być powodem odkładania powrotu do szkół w normalnym trybie nauczania. Oceniła, że szkody dla rozwoju i edukacji dzieci są zbyt duże. Część szkół w USA już od początku sierpnia wznowiła nauczanie. W większości rok szkolny zacznie się w drugiej połowie miesiąca. PRZECZYTAJ TAKŻE: COVID-19: u seniorów dominują zupełnie inne wczesne objawy Zespół PAN: trzeba pilnie rozważyć wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 dla wybranych grup Piątek, 8 października 2021 (08:41) Wraz z sezonem infekcyjnym, do szpitali dziecięcych trafia coraz więcej pacjentów zakażonych wirusem RSV. Powoduje ciężkie zakażenia układu oddechowego u noworodków, niemowląt i małych dzieci, a zwłaszcza groźne zapalenie oskrzelików występujące w pierwszych 2 latach życia. To częsta przyczyna hospitalizacji. zdj. ilustracyjne /Shutterstock Wirus RS (respiratory syncytial virus, RSV) jest jednym z najważniejszych drobnoustrojów. O ile u dzieci urodzonych o czasie i osób dorosłych wirus wywołuje łagodny nieżyt górnych dróg oddechowych, o tyle dla dzieci urodzonych przedwcześnie może być śmiertelnie groźny. Wirus jest najbardziej groźny od listopada do kwietnia. Na jego niekorzystne działania są narażone szczególnie dzieci urodzone między 28. a 32. tygodniem życia. Infekcje u wcześniaków wywołane tym wirusem mogą wymagać hospitalizacji w oddziałach intensywnej terapii ze względu na niewydolność oddechową, zagrożenie zatrzymania oddychania i konieczność stosowania wentylacji mechanicznej. Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować możliwości zakażenia wirusem RS Zakażenie RSV może wywołać ostre zapalenie oskrzelików. Choroby toczące się w oskrzelikach prowadzą zazwyczaj do zmniejszania ich średnicy i co za tym idzie utrudnienia przepływu przez nie powietrza, co szybko prowadzi do duszności - tłumaczy na portalu pulmonolog Iwona Witkiewicz. Choroba rozwija się w okresie 2-8 dni od chwili zakażenia wirusem. Jak zaznacza specjalistka, ostre zapalenie oskrzelików w większości przypadków jest spowodowane zakażeniem tzw. wirusem RS. Dotyczy to zwłaszcza przypadków występujących w okresach epidemicznych, czyli zimą i wczesną wiosną. Zakażenie następuje drogą kropelkową, łatwiej o nie w dużych skupiskach dzieci (żłobki, przedszkola). Dlatego nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować możliwość zakażenia wirusem RS - zauważa lek. Iwona Witkiewicz. Niestety, medycyna nie dysponuje jeszcze skuteczną terapią przyczynową. Leczenie pozostaje objawowe. Polega na podawaniu choremu dziecku tlenu czy leków rozkurczających oskrzela. Ryzyko przebiegu ciężkiego zakażenia u wcześniaków ogranicza się przez ordynowanie preparatu palivizumabu, a także przez unikanie chorych dzieci oraz dorosłych, co nie jest łatwe - starsze rodzeństwo często przynosi zakażenie RSV, np. z przedszkola. Źródło: PAP, Wirus RSV (Respiratory Syncytial Virus), czyli wirus RS, atakuje głównie wcześniaki, dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną oraz maluchy z wadą serca i mukowiscydozą, a więc dzieci z obniżoną odpornością. Powikłaniem infekcji są zapalenia krtani i tchawicy, ucha środkowego, zatok, oskrzeli i płuc z towarzyszącym im bezdechem. Najskuteczniejszą metodą ochrony dzieci z grupy najwyższego ryzyka jest podanie przeciwciał skierowanych przeciw wirusowi RSV. Wirus RSV atakuje dzieci z obniżoną odpornością Spis treściWirus RSV: grupy ryzykaWirus RSV: jak można się zarazić?Wirus RSV u niemowląt: objawy zakażeniaWirus RSV: najważniejsza profilaktykaWirus RSV: powikłaniaWirus RSV - szczepionkaPrzeciwciała skierowane przeciw wirusowi RSVWirus RSV: leczenie Wirus RSV (Respiratory Syncytial Virus) jest najczęstszym sprawcą chorób dolnych dróg oddechowych u niemowląt, odpowiada też za infekcje dróg oddechowych u dzieci starszych. Ze statystyk wynika, że to z jego powodu dochodzi do 75 procent hospitalizacji dzieci z zapaleniem oskrzelików i 25 procent z zapaleniem płuc. Według Światowej Organizacji Zdrowia RSV, zakaża właściwie całą populację dzieci. Wiadomo, że niemal każdy mały Amerykanin do ukończenia drugiego roku życia przynajmniej raz choruje z powodu infekcji wywołanej RSV. Rozróżnia się 2 typy antygenowe RSV (A i B), w obrębie których istnieją bardzo liczne serotypy. Poradnik Zdrowie: odporność Wirus RSV: grupy ryzyka Wiadomo, że do najbardziej narażonych na negatywne skutki zakażenia (włącznie z możliwością zgonu) należą wcześniaki (z powodu niedojrzałego układu odpornościowego i niewykształconego w pełni układu oddechowego), dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną, a także dzieci z wrodzonymi wadami serca i chore na mukowiscydozę. Ryzyko dodatkowo rośnie, jeśli dziecko cierpi na poważne schorzenia (np. neurologiczne, kardiologiczne), a także urodziło się przed czasem. Wirus RSV może przeżyć na powierzchni przedmiotów takich jak stół czy poręcze schodów przez wiele godzin. Dlatego rodzice niemowląt do 6. miesiąca życia powinni pamiętać o dokładnym myciu rąk oraz unikaniu skupisk ludzkich w sezonie jesienno-zimowym! Wcześniaki często cierpią na tzw. dysplazję oskrzelowo-płucną (BPD), będącą skutkiem leczenia zaburzeń oddychania, a ta sprzyja zakażeniom. Dodatkowo sytuację pogarsza fakt, że dziecko urodzone wyraźnie przed czasem nie otrzymuje od mamy przeciwciał ochronnych, pomocnych w walce z wirusem RS. Wirus RSV: jak można się zarazić? Źródłem zakażenia są najczęściej członkowie rodziny – wirus jest rozprzestrzeniany drogą kropelkową, a także drogą kontaktową przez zakażone przedmioty i ręce. Wśród pozostałych czynników zwiększających podatność na zakażenie należy również wymienić: kontakt z dymem tytoniowym (palący rodzice), ciążę mnogą (zwiększającą ryzyko wcześniactwa), starsze rodzeństwo (przenoszące infekcję), astmę w rodzinie, krótki czas karmienia piersią, płeć męską (wirus częściej atakuje niemowlaki płci męskiej), zatłoczone skupiska ludzkie (żłobki, szpitale). Wirus RSV u niemowląt: objawy zakażenia duszność charakterystyczny świszczący oddech sinica przyspieszone tętno częste są okresy bezdechu trudności w karmieniu senność i drażliwość nasilające się zaburzenia oddychania wiążą się z częstszą tendencją do wymiotów U osób dorosłych zakażenie z reguły ma łagodny przebieg i formę niegroźnej choroby górnych dróg oddechowych, czyli nieuciążliwego kataru, kaszlu i umiarkowanej gorączki. Program profilaktyki zakażeń RSV - W ostatnim sezonie infekcyjnym nastąpił dramatyczny wzrost zachorowań wywołanych wirusem RS (RSV - ang. respiratory syncytial virus). Tymczasem patogen ten może doprowadzić do zgonu w grupie noworodków urodzonych przedwcześnie - przestrzega prof. Ewa Helwich, konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii. Prof. dr hab. Ryszard Lauterbach, kierownik oddziału klinicznego Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Profilaktyka skuteczna i kosztowna Największa zachorowalność z powodu zakażeń wirusem RS przypada na okres od listopada do marca. Pojedyncza dawka przeciwciał zapewnia dziecku ochronę przez miesiąc, dlatego konieczne jest podanie pięciu dawek. Znaczenie profilaktyki jest nie do przecenienia. Potwierdziły to liczne, obiektywne badania naukowe, które uznaje cały cywilizowany świat. Przeciwciała z powodzeniem podaje się dzieciom w USA, Japonii i całej Europie (z wyjątkiem Łotwy). W Polsce osiągnięto bardzo trudny kompromis i do zastosowania przeciwciał kwalifikuje się wyłącznie dzieci najbardziej niedojrzałe i chorujące na dysplazję oskrzelowo-płucną. Wcześniak, który przychodzi na świat kilka, a nawet kilkanaście tygodni przed planowanym terminem porodu, nie ma jeszcze rozwiniętych pęcherzyków płucnych. Wymaga więc wsparcia, najczęściej w postaci mechanicznej wentylacji, która hamuje dojrzewanie układu oddechowego. Każdy kolejny proces chorobowy z odczynem zapalnym wyraźnie opóźnia dojrzewanie i różnicowanie się układu oddechowego. Wirus RS atakuje głównie oskrzeliki, często całkowicie zatrzymując dojrzewanie płuc. Dziecko wraca do szpitala, jego życie bywa zagrożone. Odległe skutki infekcji są odczuwalne nawet w dorosłym życiu. Dzięki przeciwciałom wyraźnie spada liczba hospitalizacji, nawet tych spowodowanych infekcjami bakteryjnymi. Wiadomo bowiem, że zakażenia wirusowe obniżają odporność i wyraźnie ułatwiają atak bakteriom. Wirus RSV: najważniejsza profilaktyka Im silniejsze i starsze jest twoje dziecko, tym wirus zagraża mu w mniejszym stopniu. Infekcję przechodzi łagodniej, często jako zwykłą wirusówkę. Wirus RSV: powikłania W Polsce, chociaż nie prowadzi się szczegółowych badań w tym zakresie, sytuacja nie jest lepsza. Ponad 40 proc. dzieci trafiających do szpitala jest zakażonych wirusem RS. Statystyki nie uwzględniają jednak dzieci leczonych w domu. Najczęstsze powikłania takich infekcji to: zapalenia krtani i tchawicy, zapalenie ucha środkowego, zapalenie zatok, zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc. Tym ostatnim niejednokrotnie towarzyszy bezdech, a nawet niewydolność oddechowa, wymagająca mechanicznej wentylacji. Podejrzewa się, że długotrwałym powikłaniem zakażenia we wczesnym dzieciństwie może być astma oskrzelowa. Mleko mamy – najważniejsze dla wcześniaków Ważne, aby od pierwszych dni życia wzmacniać układ odpornościowy i chronić go przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Najważniejsze jest dostarczanie przeciwciał i innych czynników chroniących przed infekcjami, a te zawarte są w mleku mamy. – Mleko mamy dla wcześniaka jest ważniejsze niż dla noworodka urodzonego o czasie. Pokarm kobiecy zawiera bardzo dużo składników aktywnych immunologicznie, dlatego ważne jest, aby dziecko urodzone przedwcześnie było karmione mlekiem mamy tak szybko, jak to jest możliwe. Początkowo może to być trudne, zarówno dla matki – pod względem technicznym i emocjonalnym, jak i dla dziecka – wcześniaki nie posiadają umiejętności jednoczesnego ssania, przełykania i oddychania. W pierwszych dniach życia mleko mamy może być podawane przez sondę, a nawet palcem na wewnętrzną stronę policzków dziecka. Udowodniono, że ma istotne znaczenie w zapobieganiu zakażeń i wpływa na rozwój motoryczny i intelektualny dziecka3 – mówi dr n. med. Krystyna Bober-Olesińska, kierownik Oddziału Neonatologicznego Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Noworodka i niemowlaka trzeba przed zakażeniem chronić za wszelką cenę. Niestety, nie jest to takie proste. Zasadniczo obowiązują te same zasady, co i przy innych schorzeniach wirusowych: ograniczanie liczby gości w domu dziecka w okresie nasilonych zachorowań wirusowych unikanie skupisk ludzkich częste mycie rąk (zawsze przed podejściem do dziecka) wietrzenie pomieszczeń dbanie o szeroko pojętą higienę. Wiadomo, że do częstych zachorowań, a także powikłań, dochodzi w rodzinach, w których dzieci są narażone na bierne palenie, dziecko nie ma własnego pokoju i dzieli sypialnię z rodzeństwem uczęszczającym do szkoły bądź przedszkola (stamtąd łatwo przywlec wszędobylskiego wirusa), liczba domowników przekracza cztery osoby. Wirus RSV - szczepionka Jak dotąd nie udało się opracować skutecznej szczepionki przeciw wirusowi RS – dlatego też tak ważna jest profilaktyka i minimalizowanie zagrożenia wystąpienia choroby. Jedynym dostępnym zabezpieczeniem, ratującym życie wcześniaków i chroniącym je przed konsekwencjami zakażenia RSV, jest palivizumab, czyli humanizowane przeciwciało monoklonalne. Przeciwciała skierowane przeciw wirusowi RSV Nie ma najmniejszych wątpliwości, że najskuteczniejszą metodą ochrony wcześniaków i innych dzieci z grupy najwyższego ryzyka jest profilaktyczne podanie przeciwciał skierowanych przeciw wirusowi RS, często błędnie nazywane szczepieniem przeciw RSV. Opłaca się wszystkim: dzieciom, które nie chorują, i państwu, które na profilaktykę wydaje zdecydowanie mniej, niż na ewentualne skutki wystąpienia schorzenia u tych najsłabszych pacjentów. Program profilaktyki zakażeń wirusem RS polega na podaniu 5 dawek paliwizumabu w odstępach miesięcznych w sezonie zakażeń wirusem RS, trwającym od 1 października do 30 kwietnia. Podawanie leku należy powtarzać, bo gotowe przeciwciała podawane dziecku nie powodują, że organizm zaczyna je sam wytwarzać (tak, jak to jest w przypadku szczepionki) i zanikają po ok. 30 dniach. W Polsce do programu profilaktyki zakażeń RSV kwalifikowane są dzieci, które: w momencie rozpoczęcia immunizacji nie ukończyły 1. roku życia i spełniają następujące kryteria: – wiek ciążowy do 28. tygodnia ciąży lub – lekarz rozpoznał u nich tzw. dysplazję oskrzelowo-płucną; w momencie rozpoczęcia immunizacji nie ukończyły 6. miesiąca życia i spełniają kryterium – wiek ciążowy między 29. a 32. tygodniem ciąży (32 tygodnie i 6 dni).2) Jeżeli świadczeniobiorca, który spełnia opisane powyżej kryteria kwalifikacji do programu, zostanie wypisany ze szpitala w trakcie trwania sezonu zakażeń wirusem RS, wówczas otrzymuje od 3 do 5 dawek paliwizumabu, jednak nie mniej niż 3 dawki. Liczba podanych dawek jest uzależniona od okresu pozostałego od dnia wypisu ze szpitala do zakończenia sezonu zakażeń. Dzieci z wrodzonymi wadami serca również mają możliwość zabezpieczenia przed RSV, choć nie są objęte powyższym programem lekowym. Rodzice tych dzieci powinni zapytać swojego lekarza o dostępne możliwości profilaktyki. Wirus RSV: leczenie U wcześniaków urodzonych przed 32. tygodniem ciąży zakażenia dolnych dróg oddechowych występują dziesięciokrotnie częściej niż u dzieci urodzonych o czasie. Przebieg choroby jest nieporównywalnie cięższy: niemal zawsze konieczne jest leczenie w warunkach intensywnej terapii, polegające na podawaniu tlenu, stosowaniu oddechu zastępczego, podawaniu środków rozszerzających oskrzela i płynów dożylnych. Leczenie takie może trwać nawet kilka tygodni. Kiedy dziecko trafia do szpitala z powodu infekcji wirusowej, rozpoznanie i leczenie wcale nie jest łatwiejsze niż przy zakażeniach bakteryjnych. Badanie RTG może nawet wskazywać, że doszło do ataku bakterii i wówczas lekarzom najwłaściwsze wydaje się podanie antybiotyków. Tymczasem antybiotyków wirusy się nie boją: nie przynosi to więc żadnej poprawy, a bywa nawet przyczyną pogorszenia przebiegu choroby. W takiej sytuacji podejmuje się wszelkie działania ułatwiające maleństwu oddychanie i hamujące rozwój wirusa. Jest to jednak trudna, nierówna walka. Dziennikarka specjalizująca się w tematyce zdrowotnej, a zwłaszcza obszarach medycyny, ochrony zdrowia i zdrowego odżywiania. Autorka newsów, poradników, wywiadów z ekspertami i relacji. Uczestniczka największej Ogólnopolskiej Konferencji Medycznej "Polka w Europie", organizowanej przez Stowarzyszenie "Dziennikarze dla Zdrowia", a także specjalistycznych warsztatów i seminariów dla dziennikarzy realizowanych przez Stowarzyszenie. miesięcznik "M jak mama"

rsv co to za wirus