Kliknij tutaj --> 🦨 pan pasek w danii
Wysokiej jakości dziecko Ceinture moda rozrywka projektant pas dla dzieci chłopcy dziewczęta Off biały Ceinture Femme Marque Luxe pasy O 11,Kupuj od sprzedawców w Chinach i na całym świecie. Ciesz się bezpłatną wysyłką, wyprzedażami, łatwymi zwrotami i ochroną kupujących!
Praca w Danii – Pracownik ogólnobudowalany od zaraz. Miejsce pracy: Budownictwo. Miejsce pracy. 1749, København V. Początek pracy. Tak szybko, jak to możliwe. Okres pracy. Krótkoterminowe. Praca w Danii – Wycinka i siatkowanie choinek.
”Znani Polacy w Danii” "Chciałem spróbować swoich sił" wywiad z doktorem Marcinem Szkudlarkiem Doktor Marcin Szkudlarek Wyjazd z Polski Dlaczego wyjechał…
Legalna praca w Danii stała się możliwa, dzięki czemu nawet 25 000 naszych rodaków znalazło zatrudnienie. Praca w Danii bez języka. Oferty pracy Dania, Kopenhaga. Najnowsze oferty pracy Dania. Tysiące ogłoszeń o pracę w Danii. Praca w Danii z zakwaterowaniem. Praca w Danii bez języka. Wiele firm oferujących legalne zatrudnienie.
Pan Tadeusz - najważniejsze motywy - strona 2. sad i ogród (warzywny oraz kwiatowy). Wygląd posiadłości i najbliższej okolicy nasuwa skojarzenia ze staropolskim dostatkiem, zasobnością i gospodarnością jego właścicieli: Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza, Że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza.
Site De Rencontre Du Monde Entier. á â ă ä ç č ď đ é ë ě í î ľ ĺ ň ô ő ö ŕ ř ş š ţ ť ů ú ű ü ý ž ® € ß Á Â Ă Ä Ç Č Ď Đ É Ë Ě Í Î Ľ Ĺ Ň Ô Ő Ö Ŕ Ř Ş Š Ţ Ť Ů Ú Ű Ü Ý Ž © § µ Form of Work Publikacje dydaktyczne (5) Publikacje popularnonaukowe (2) Literatura faktu, eseje, publicystyka (1) Branch Wypożyczalnia dla Dorosłych (14) Czytelnia dla Dorosłych (4) Filia Nr 1 Międzychód (16) Author Sienkiewicz Henryk (1846-1916) (6) Fredro Aleksander (1793-1876) (4) Mickiewicz Adam (1798-1855) (4) Szymańska Ewa. Bo trzeba żyć (3) Białecki Michał (1967- ) (2) Kosin Renata. Siostry jutrzenki (2) Pasek Jan Chryzostom (ok. 1636-1701) (2) Popławska Anna (filolog) (2) Szymańska Ewa (pisarka) (2) Świętek Edyta (1975- ) (2) Świętek Edyta. Niepołomice (2) Adamus Ludwikowska Jolanta (1) Jagła Mieczysław Janusz (1) KAW. Dzieje narodu i państwa polskiego (1) Kaleta Jolanta Maria. Wojna i miłość (1) Konarski Szymon (1808-1839) (1) Kosin Renata. Siostry Jutrzenki (1) Kowalska Agnieszka (tłumacz) (1) Kuchowicz Zbigniew (1927-1991) (1) Mickiewicz Adam (1798-1855). Autor (1) Mirek Krystyna (filolog) (1) Mirek Krystyna (filolog). Saga dworska (1) Niemcewicz Julian Ursyn (1758-1841) (1) Niezabitowska Małgorzata (1948- ) (1) Nurowska Maria (1944- ) (1) Orzeszkowa Eliza (1841-1910) (1) Pyle Howard (1853-1911) (1) Sadkowski Elżbieta Anna (1) Sucheni-Grabowska Anna (1) Szymanowska Zofia (1898-1946) (1) Zabłocki Franciszek (1752-1821) (1) Łoziński Władysław (1843-1913) (1) Audience Group Szkoły ponadgimnazjalne (1) Demographic Group Literatura amerykańska (2) Subject Potop szwedzki (1655-1660) (6) Aleksandra Billewiczówna (5) Wojny napoleońskie (1803-1815) (4) Trudne sytuacje życiowe (3) II wojna światowa (1939-1945) (2) Pasek, Jan Chryzostom (2) Powstanie styczniowe (1863-1864) (2) Bitwa pod Chocimiem (1673) (1) Dramat (gatunek literacki) (1) Guwernantki i guwernerzy (1) I wojna światowa (1914-1918) (1) Konarski, Szymon (1894-1981) (1) Kultura życia codziennego (1) Michał Korybut Wiśniowiecki (1) Niemcewicz, Julian Ursyn (1) Oblężenie Kamieńca Podolskiego (1672) (1) Pasek, Jan Chryzostom (ca 1636-1701) (1) Powstanie styczniowe (1863) (1) Relacje międzyludzkie (1) Rokosz Lubomirskiego (1665-1666) (1) Wojna polsko-moskiewska (1654-1667) (1) Wojny polsko-tureckie (1619-1699) (1) Subject: work Naród - tożsamość - kultura (1) Szlachta polska i jej dziedzictwo (1) Subject: place Soplicowo (miejsce fikcyjne) (4) Podlasie (kraina historyczna) (2) Galicja (kraina historyczna) (1) Kresy wschodnie Rzeczypospolitej (1) Kwilcz (woj. wielkopolskie, pow. międzychodzki, gm. Kwilcz ; okolice) (1) Międzychód (woj. wielkopolskie ; okolice) (1) Międzychód (woj. wielkopolskie, pow. Międzychód ; okręg) (1) Niepołomice (woj. małopolskie, pow. wielicki, gm. Niepołomice) (1) Nottingham (Wielka Brytania) (1) Podlasie (Polska ; kraina historyczna) (1) Sherwood (Wielka Brytania ; las) (1) Genre/Form Dramat (gatunek literacki) (4) Lektura z opracowaniem (3) Pamiętniki i wspomnienia (2) Materiały pomocnicze dla szkół (1) Wydawnictwa popularne (1) Domain Edukacja i pedagogika (5) Rodzina, relacje międzyludzkie (1) This item is available in 2 branches. Expand the list to see details. All copies are currently on loan: sygn. POWIEŚĆ WOJENNA (1 egz.) All copies are currently on loan: sygn. (1 egz.) Biblioteka nieczynna do This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. 82-3 (1 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (5 egz.) This item is available in 2 branches. Expand the list to see details. All copies are currently on loan: sygn. POWIEŚĆ WOJENNA (1 egz.) All copies are currently on loan: sygn. (1 egz.) Biblioteka nieczynna do This item is available in 5 branches. Expand the list to see details. This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. 929 (1 egz.) This item is available in 3 branches. Expand the list to see details. There are copies available to loan: sygn. (1 egz.) There are copies available to loan: sygn. (1 egz.) Biblioteka nieczynna do There are copies available to loan: sygn. (1 egz.) This item is available in 5 branches. Expand the list to see details. This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. L (2 egz.) This item is available in 3 branches. Expand the list to see details. There are copies available to loan: sygn. (1 egz.) All copies are currently on loan: sygn. (1 egz.) There are copies available to loan: sygn. (1 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. 32 (1 egz.) Biblioteka nieczynna do This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. 39 (1 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. 78 (1 egz.) Biblioteka nieczynna do This item is available in 3 branches. Expand the list to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (1 egz.) Biblioteka nieczynna do There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (1 egz.) There are copies available to loan: sygn. 94(438) (1 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (1 egz.) This item is available in 2 branches. Expand the list to see details. There are copies available to loan: sygn. L (1 egz.) There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (1 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (3 egz.) Biblioteka nieczynna do This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (3 egz.) This item is available in one branch. Expand information to see details. There are copies available to loan: sygn. LEKTURY (1 egz.) The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details. Do not show it again
Jan Chryzostom Pasek – Pamiętniki – Czas i miejsce akcji, omówienie utworu Pamiętniki Jana Chryzostoma Paska są najwybitniejszym zabytkiem pamiętnikarstwa staropolskiego, są ważnym źródłem historycznym, ktorego wiarygodność potwierdzają relacje ludzi biorących udział w wydarzeniu. Powstawały prawdopodobnie w latach 1690-95, pod koniec życia autora. Zostały wydane w 1836 r. i od razu zdobyły szerokie rzesze czytelników. Pamiętniki dzielą się na dwie części. Akcja pierwszej części obejmuje lata 1656-66 i odsłania wojenne przygody autora w czasie wojny ze Szwecją (1656), kampanii węgierskiej (1657), wyprawy do Danii (1658-59), wojny z Moskwą (1660), rokoszu Lubomirskiego. W opisach ważnych wydarzeń historycznych Pasek skupia głównie uwagę na własnych przeżyciach, często wyolbrzymiając swą rolę świadka. Ciekawie rysuje się w Pamiętnikach obraz szlachcica-żołnierza, walczącego niezwykle dzielnie, lecz można podejrzewać, że ochoty do walki dostarcza mu nie tyle miłość do ojczyzny, ile własna ambicja i chęć zdobywania łupów. Ciekawość i żądza przygód są też prawdopodobnie przyczyną udziału Paska w wyprawie do Danii. Okrutny dla wrogów, jest świetnym kompanem dla przyjaciół w czasie spotkań towarzyskich. Część druga Pamiętników obejmuje lata 1667-88 i opisuje Paska-ziemianina, wiodącego spokojne życie gospodarza na wsi w Krakowskiem, gdzie osiadł po ślubie. Ta część poświęcona jest głównie opisom codziennych gospodarskich czynności, spotkaniom towarzyskim, polowaniom, hodowli ptaków. Autor myśli kategoriami przeciętnego szlachcica, toteż ucisk i niedolę chłopa uważa za naturalny stan rzeczy. Jest dumny z przynależności do własnej klasy i tylko szlachtę uważa za godną przedstawicielkę narodu. Z Pamiętników wyłania się postać typowego Sarmaty.
Jak dojechać do Niemiec po samochód? Planuję zakup samochodu w Niemczech,a le oczywiste jest, że najpierw chcę go zobaczyć, no i w...Lakiernik rzeszów Jak w temacie, niech ktoś poleci jakiegoś fachowca, który zrobi solidnie niekoniecznie za niską...Magnes reklamowy na tylną klapę? Witajcie. Czy ktoś z Was ma do czynienia z magnesami reklamowymi? Chcę uruchomić nowy portal...Zakup używanego auta Szukając samochodu rozglądacie się po lokalnych salonach, komisach czy przeglądacie oferty w... 10-25-2008, 15:52 Jazda na suwak w Danii Witam, Widząc jak wzbudziłem ostatnim razem sporą dyskusję i poruszenie moim poprzednim postem dotyczącym jazdy na suwak i kretyna w TIR'rze na A4, chciałbym opisac jak wygląda to w Danii. 1. Bardzo często w miastach jezdnie są dwukierunkowe, po jednym pasie w każdym kierunku. Ale przed światłami jezdnia się rozdwaja (bez żadnego znaku, po prostu w środku pasa pojawia się linia a pasy stają się szersze, za to 100 metrów za światłami z powrotem oba pasy schodzą się w jeden. Linia się kończy w środku pasów - i zostaje tylko jeden pas, który się zwęża. Oczywiście prawnie uregulowany jest (wraz z odpowiednim znakiem) nakaz jazdy "na zamek". Nikt nie wrzuca kierunkowskazów (bo obie jezdnie schodzą się "do środka") - i wszyscy elegancko się włączają do ruchu. Co to daje? Po pierwsze szansę na ominięcie TIR'a z którejś strony - oraz większą przepływność na światłach. 2. W przypadku wjazdu na autostradę - pas "wjeżdzający" schodzi się "do środka" z prawym pasem autostrady - i również obowiązuje to jazda "na zamek" - dlatego też jak jadę po prawym pasie i widzę że ktoś będzie wjeżdzał na ten pas (a przede mną auto przejechało po tym pasie), to mam obowiązek umożliwić włączenie się mu do ruchu (o ile możliwe zjechać na lewy pas, jak nie to zwolnić wystarczająco by się włączył). 3. W przypadku wszelkiego rodzaju "zwężeń" nieuregulowanych światłami - wszyscy jeżdżą wszelkimi możliwymi pasami aż do zwężenia, a następnie przed zwężeniem jeżdzą "na zamek" - zawsze ustawiany jest znak, który informuje o konieczności takiego zachowania. Jak kiedyś w jednym miejscu zapomniano go postawić - nic to nie zmieniło - zamek się normalnie odbywał. Jakby jakiś cwaniak w TIR'ze próbował blokować pas, to z miejsca wylądowałby w areszcie do momentu uregulowania należności (minimum DKK - zł) - oraz w przypadku obcokrajowca - dostałby zakaz wjazdu na teren Danii, a po jego TIR'a musiałby przyjechać inny kierowca. -- news 10-25-2008, 16:17 Re: Jazda na suwak w Danii Użytkownik napisał w wiadomości news:gdvfcf$bja$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]. > Witam, > > Widząc jak wzbudziłem ostatnim razem sporą dyskusję i poruszenie moim > poprzednim postem dotyczącym jazdy na suwak i kretyna w TIR'rze na A4, > chciałbym opisac jak wygląda to w Danii. E tam Dania.. wystarczy zobaczyć na niemieckie autostrady. Wyjeżdzając z parkingu nawet TIR widząc mnie na rozbiegówce ZMIENIA pas na bliższy środka aby umożliwić mi właczenie się do ruchu !!! Tylko nie w tej kur..wa polsce, polaczek musi pokazać że to on jest na prawie i czekaj sobie wieśniaku aż przejadę, choćby dziesięć pasów z lewej było wolnych. Ot to nasze Polaczkowo i ta powalona psycha większości pseudokierowców. Wypadek na niemieckiej autostradzie, z 3 pasów robią się dwa potem jeden i zjazd z autostrady aby wioskami ominąć leżacą w poprzek cysternę. Auta na 3 pasach, potem 2 potem jednym, ładnie się zapinają, osobowy wpuszcza tira, tir osobowego. Zdaża się czasami jakiś burak który leci awaryjnym ale to pojedyncze sztuki i omija jak widziałem z reguły kilka aut a nie cały korek. Nie widziałem aby jakiś palant TIRem blokował lewe pasy. To tylko tak w polaczkowie. Zaraz się odezwą obrońcy polaczków psełdokierowców... ale chyba tylko ci co nie jeździli w cywilizowanych krajach i nie poczuli różnicy psychicznego komfortu jazdy. -- Irokez 10-25-2008, 17:03 Re: Jazda na suwak w Danii On Sat, 25 Oct 2008 18:17:52 +0200, Irokez wrote: >E tam Dania.. wystarczy zobaczyć na niemieckie autostrady. >Wyjeżdzając z parkingu nawet TIR widząc mnie na rozbiegówce ZMIENIA pas na >bliższy środka aby umożliwić mi właczenie się do ruchu !!! >Tylko nie w tej kur..wa polsce, polaczek musi pokazać że to on jest na A gdzie mysmy sie mieli nauczyc takich zachowan ? :-( >prawie i czekaj sobie wieśniaku aż przejadę, choćby dziesięć pasów z lewej >było wolnych. No tak, ale zmieni na lewy, to go Cavallino czy inne BMW zblizajace sie z tylu z nadzwiekowa predkoscia oswieci i otrabi :-) >Ot to nasze Polaczkowo i ta powalona psycha większości pseudokierowców. Znowu nie przesadzaj, i u nas to widac .. >Wypadek na niemieckiej autostradzie, z 3 pasów robią się dwa potem jeden i >zjazd z autostrady aby wioskami ominąć leżacą w poprzek cysternę. Auta na 3 >pasach, potem 2 potem jednym, ładnie się zapinają, osobowy wpuszcza tira, >tir osobowego. No tak, ale to wlasnie niemcy zamek maja wpisany w kodeks. Podaj jeszcze inne panstwo ktore tak ma. >Zdaża się czasami jakiś burak który leci awaryjnym ale to >pojedyncze sztuki i omija jak widziałem z reguły kilka aut a nie cały korek. Z drugiej strony Niemcy lubia stac na autostradach. Czasem nawet pare dni, bo troche sniegu spadlo. Widziales cos takiego w Polsce ? >Nie widziałem aby jakiś palant TIRem blokował lewe pasy. To tylko tak w >polaczkowie. >Zaraz się odezwą obrońcy polaczków psełdokierowców... No ob ciagle nie rozumiesz .. pojedz spokojnie za tym tirem do zwezenia, i bedziesz mial to co tak chwalisz - piekny zamek. J. 10-25-2008, 17:16 Re: Jazda na suwak w Danii Użytkownik " napisał w wiadomości news: > No tak, ale zmieni na lewy, to go Cavallino czy inne BMW Weź sobie pysk sobą wycieraj co? I od razu zapomnij o wkładaniu mnie do jednego koszyka wraz z BMW czy nadświetlnymi prędkościami. 10-25-2008, 17:34 Re: Jazda na suwak w Danii On Sat, 25 Oct 2008 19:16:31 +0200, Cavallino wrote: >Użytkownik " napisał w wiadomości news: >> No tak, ale zmieni na lewy, to go Cavallino czy inne BMW > >Weź sobie pysk sobą wycieraj co? >I od razu zapomnij o wkładaniu mnie do jednego koszyka wraz z BMW czy >nadświetlnymi prędkościami. Ale inni maja obowiazek jezdzic prawwym pasem i nie wyjezdzac na lewy, prawda ? :-) J. 10-25-2008, 19:30 Re: Jazda na suwak w Danii Użytkownik " napisał w wiadomości news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]... >>Nie widziałem aby jakiś palant TIRem blokował lewe pasy. To tylko tak w >>polaczkowie. >>Zaraz się odezwą obrońcy polaczków psełdokierowców... > > No ob ciagle nie rozumiesz .. pojedz spokojnie za tym tirem do > zwezenia, i bedziesz mial to co tak chwalisz - piekny zamek. > Ależ się kurcze nie da, bo TIR zawala dwa pasy 300 metrów przed zwężeniem, swój i lewy bo według niego "cwaniaki" lewym się chcą na krzywy szybciej wepchać. Więc to nie działa, geneuje nerwy i zdziwienie zachodnich podróżnych nad wyjątkowym zezwierzęceniu polaków na drodze. Są dwa problemy - cwaniaki w TIRach zapinające dwa pasy i nie puści na zamek auta z lewej bo on jest na swoim pasie i ma w dupie wszystkich dookoła. Na TVN Turbo był/jest? program Jazda Polska - pięknie przedstawia polskie buractwo. Chyba jesteśmy w tym najlepsi w europie. Głównie przez zupełnie bezużyteczną policję drogową która woli siedzieć w krzakach z suszarką zamiast łapać takich ćwoków, buraków w beemach wyprzedzających na trzeciego i tym podobnych debili . Już chyba straż miejska lepiej tu wypada. Inna sprawa to miejscami debilne ograniczenia i oznaczenia na drogach. Nigdy nie wiesz, czy te 50 na drodze szybkiego ruchu to po to aby suszyć (np nowa dwupasmówka wylot z Jeleniej Góry na Wrocław chyba pół roku była 40-stka zostawiona po budowie dla waćpaństwa niebieskich suszarczyków) czy rzeczywiście jest to niebezpieczne miejsce (serpentyny ze Świebodzic na Wałbrzych jest 70 - można ciąć i 110 ale niech choć trochę popada to polecam jazdę 50 aby nie wylecieć na źle wyprofilowanej drodze - co chwilę tam koszą pobocza lub barierki). Podobają mi się w niemczech ograniczenia w zależności od warunków drogowych np deszcz. U nas chyba za pincet lat ktoś na to wpadnie. Pozdrofka. -- Irokez 10-25-2008, 19:45 Re: Jazda na suwak w Danii > Są dwa problemy - cwaniaki w TIRach zapinające dwa pasy i > nie puści na zamek auta z lewej bo on jest na swoim > pasie i ma w dupie wszystkich dookoła. > nie problemem jest tylko i wylacznie brak jazdy na suwak w polsce. tir blokujacy lewy pas jest tylko efektem tego ze polacy nie potrafia jezdzic na suwak. zamiast dojechac do konca i tam starac sie wjechac to kierowcy z lewego pasa wpychaja sie jakies 50-100 m od zwezenia. zrobi tak jeden, drugi, trzeci i prawy pas coraz bardziej zwalnia. jeden wjedzie 100 m od zwezenia, 3 go wyprzedzi, wjada na prawo 75m od zwezenia, znowu ich 3 wyprzeci ktorzy sie wepchna 50 m itd itp. to wszystko powoduje ze lewy pas idzie szybciej niz prawy ktory prawie stoi. dlatego tiry blokuja lewy pas bo inaczej to na prawym pasie spedzili by 2-3 razy dluzej stojac bo ci z lewego nie potrafia jezdzic. sam tir nie powoduje wiekszych utrudnien bo prawy pas i lewy za tirem idzie z ta sama szybkoscia az do zwezenia, a przed tirem juz nikt sie nei wepcha z lewego na prawy i nie spowolni go. moim zdaniem wpisac jazde na suwak w kodeks jak w niemczech jest i bylo by po klopocie. pare madatow i stluczek przy zwezeniach by bylo i kazdy by sie nauczyl. -- pzdr piotrek 10-25-2008, 19:51 Re: Jazda na suwak w Danii Użytkownik " napisał w wiadomości news: >>I od razu zapomnij o wkładaniu mnie do jednego koszyka wraz z BMW czy >>nadświetlnymi prędkościami. > > Ale inni maja obowiazek jezdzic prawwym pasem Nie tylko inni. Każdy. Ja też jeśli o to Ci chodzi. To samo dotyczy zakazu zajeżdżanai drogi przy zmianie pasa i wyprzedzaniu. Jakoś mi się to zazwyczaj udaje, stąd wnioskuję że inni też mogą. Tyle że widać niektórzy nie chcą. 10-25-2008, 19:52 Re: Jazda na suwak w Danii Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości news: > tir blokujacy lewy pas jest tylko efektem tego ze polacy nie potrafia > jezdzic na suwak. Zdecydowanie mylisz skutki z przyczynami. 10-25-2008, 19:58 Re: Jazda na suwak w Danii On Sat, 25 Oct 2008 21:30:03 +0200, Irokez wrote: >Użytkownik " napisał w wiadomości >> No ob ciagle nie rozumiesz .. pojedz spokojnie za tym tirem do >> zwezenia, i bedziesz mial to co tak chwalisz - piekny zamek. >> > >Ależ się kurcze nie da, bo TIR zawala dwa pasy 300 metrów przed zwężeniem, >swój i lewy bo według niego "cwaniaki" lewym się chcą na krzywy szybciej >wepchać. Więc to nie działa, geneuje nerwy i zdziwienie zachodnich >podróżnych nad wyjątkowym zezwierzęceniu polaków na drodze. Ale w czym to przeszkadza pojechac *ZA* tirem ? Poczuj sie jak na zachodzie - dojechales do konca korka, wiec jedziesz lewym pasem, ale tak samo szybko jak ci na prawym.. >Są dwa problemy - cwaniaki w TIRach zapinające dwa pasy i > nie puści na zamek auta z lewej bo on jest na swoim >pasie i ma w dupie wszystkich dookoła. pojedz za tirem bez blyskania, to zobaczysz jak cie jasnie pan wiesniak, obok ktorego jedziesz od tych 300m ladnie wpuszcza.. >Na TVN Turbo był/jest? program Jazda Polska - pięknie przedstawia polskie >buractwo. Chyba jesteśmy w tym najlepsi w europie. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] wylacz fonie, odczekaj do 2:30 i niech ci ktos przeczyta ponizej: Popatrzmy jak dobrze dziala samowolny kierowca-regulator. Za nim kierowcy ustawiaja sie na dwoch pasach, jada kulturalnie, nie ma zadnych przepychanek. Za pare minut pierwszy kierowca dojedzie do zwezenia, a korek sie skroci, bo rozlozy sie na dwa pasy. Owszem - ci kierowcy nie jada przepisowo - ale tu apelujemy do panow policjantow - wybaczcie im, nie interweniujcie, oni wprowadzaja kulture na drodze. >Inna sprawa to miejscami debilne ograniczenia i oznaczenia na drogach. [...] A jakby powstala Partia Kierowcow, to zaglosujesz na nia ? >pobocza lub barierki). Podobają mi się w niemczech ograniczenia w >zależności od warunków drogowych np deszcz. U nas chyba za pincet lat ktoś >na to wpadnie. A nie lepiej znak "naprawde niebezpieczny zakret" ? Kierowca niech jedzie z predkoscia przepisowa .. czyli zapewniajaca panowanie nad pojazdem :-) J. Podobne wątki na Forum Kierowców Wątek Forum MEDIA apel - Jazda na SUWAK / Zakladke, Kampania społeczna - Drodzy, niedawno zmieniłem most :) którym dojeżdzam codzień rano do pracy (z prawobrzeżnej Warszawy gdzie mieszkam na lewobrzeżną gdzie pracuję). Ku... Forum samochodowe Samochód z Danii..... co dalej? - Witam! Dzisiaj nieoczekiwanie i nie wiem czy nie zbyt pochopnie kupiłem samochód zarejestrowany w Danii. Co mam: - umowę pomiędzy... Forum samochodowe auto zprowadzone z Danii jakie dokumenty ? - Z prowadziłem auto z Danii i mam tylko dowód rejestracyjny formatu A4 koloru niebieskiego i pisze tam Dell 1 / Dell 2 . Ale słyszałem że jeszcze... Forum samochodowe Jazda na suwak - Czekam z niecierpliwościa aż wprowadza ten znak i żaden burek nie będzie na mnie trąbił tylko dlatego że ja dojechałem do końca pasa i się włączam... Forum samochodowe Auto z Danii - jakie dokumenty ?? - Witam, jak w temacie, jakich dokumentów muszę wymagać przy kupnie auta, czy są jakieś haczyki ???? Pozdrawiam Forum samochodowe Czasy w strefie GMT. Teraz jest 11:21. Statystyki forum Ostatnie dyskusje Partnerzy
Pseudośredniowieczna karykatura Adolfa Willette z przełomu XIX i XX wieku, przedstawiająca kobietę w pasie cnoty i mężczyznę z pękiem kluczy (źródło: domena publiczna). Pasy cnoty mają długą historią, ale trudno dokładnie ustalić, kiedy zaczęto ich używać. Według mitologii greckiej pierwsze żelazne majtki wykuł Hefajstos dla swej niewiernej żony Afrodyty, która zdradziła go z jego bratem Aresem. Ze względu na ten mit urządzenie to nazywa się czasem podwiązką Wenus. Początki używania w prawdziwym życiu pasów cnoty datuje się zwykle na okres krucjat. Jedni badacze dowodzą, że wyruszający z krzyżem mężczyźni tak zabezpieczali dostęp do swych żon, inni – że ustrojstwo przywieziono do Europy z Ziemi Świętej i stąd jego alternatywna nazwa: opaska syryjska. Nie mamy jednak żadnych mocnych dowodów na to, że były w użyciu w XII wieku. Ilustracja nieznanego autorstwa obrazująca pas cnoty w dziele Konrada Kyesera „Bellifortis” (źródło: domena publiczna). Według niektórych znawców tematu pierwszy pas cnoty sporządzono na przełomie XIII i XIV wieku w Padwie. Pomysłodawcą miał być Francesco da Carrara, pan miasta, który przygotował żelazne majtki dla zabezpieczenia dostępu do swej żony. Jednak nie przetrwało o nich do dziś nic poza legendą. Najstarszy znany rysunek pasa cnoty pochodzi z podręcznika sztuki wojennej. Choć rękopis „Bellifortis” z około 1405 roku dotyczył sposobów toczenia wojen, znalazła się też w nim powyższa rycina. Opatrzono ją jedynie krótkim opisem: Zapinany z przodu pas z hartowanej stali przez niewiasty florenckie noszony. Autor nie wspomina jednak, jak zdobyć taką twierdzę… Wenecki pas cnoty, prawdopodobnie z XVI lub XVII wieku, wystawiony w Pałacu Dożów (fot. Stevenj, lic. CC BY-SA Najstarsze pasy cnoty, jakie przetrwały do naszych czasów, pochodzą z przełomu XVI i XVII wieku. Wiele z egzemplarzy tego stróża czystości, znajdujących się w europejskich muzeach, to XIX-wieczne falsyfikaty. Nieraz okazywało się też, że urządzenie brane za pas cnoty miało inne przeznaczenie, na przykład służyło jako kaganiec dla psów. Nic dziwnego, że powyższy zabytkowy egzemplarz pochodzi z Wenecji – to właśnie mieszkanki Półwyspu Apenińskiego i Iberyjskiego najczęściej padały ofiarami opasek syryjskich. W przekonaniu ludzi renesansu, mieszkanki Południa Europy potrzebowały dodatkowego zabezpieczenia z powodu dużych rozmiarów ich szczeliny. Mieszkanki Północy mogły mniej obawiać się zakucia, gdyż chłód zamyka im owe narządy. Elementy budowy i rodzaje pasów cnoty na jednej grafice (fot. Joshua Heller, lic. CC BY Pasy, które przetrwały do naszych czasów, mają ten sam zasadniczy wzór. Składają się z opaski na biodra powyżej nerek, uformowanej z łączonych żelazem pasów. Od niej odchodziła metalowa (rzadziej skórzana) giętka taśma, przebiegająca między udami. Z przodu znajdowała się w niej szczelina, a z tyłu – otwór. Umocowana na pasie kłódka stanowiła istotną część konstrukcji. Sekret zatrzasku bądź klucz posiadał co do zasady jedynie małżonek nosicielki pasa. Zabierał go ze sobą w długie podróże i na wojny, aby w tym czasie małżonka przypadkiem nie zabawiała się z kim innym. A co ważniejsze: by nie zaszła w ciążę. Eksponat z muzeum dawnych tortur w Fryburgu Bryzgowijskim (fot. Flominator, lic. CC BY-SA Samo zabezpieczenie waginy nie wystarczało. Przekonani o chutliwości i pomysłowości kobiecej mężowie otwory i szczeliny w pasie cnoty otaczali ostrymi zębami. Potrafiły one skaleczyć lub nawet zmiażdżyć włożony weń członek. Skutecznie odstraszały więc każdego zatroskanego o swe przyrodzenie amanta. Zabezpieczały też przed wsunięciem jakiejkolwiek innej części ciała. Z czasem zamiast przerażających zębów zaczęto montować w opaskach syryjskich bardziej subtelne, a równie skuteczne, strzałki z kości słoniowej. Przechodziły one między wargami sromowymi. I także zapewniały, że nic nie przedostanie się do kobiecej szczeliny. Żelazny pas cnoty, pochodzący z XVI wieku, wyściełany (współcześnie) aksamitem i jedwabiem (fot. Wellcome Images, lic. CC BY ). Z czasem toporne pasy przekształciły się w rzemieślnicze cacka. Zaczęto dbać o ich zdobienie i o wygodę użytkowniczki. Kowalska dotychczas robota stała się dziełem niemal jubilerskim. Pasy grawerowano na powierzchni, zdobiono złotymi i srebrnymi ornamentami. Wnętrze obijano dla miękkości atłasem lub jedwabiem. W pochodzących z XVII wieku „Dialogach”, rzekomo napisanych przez Luisę Sigei, znajduje się opis łaskawego męża, który opasuje biodra żony jedwabiem zszytym na miarę. Postanowił też dorobić złote łańcuszki, i przygotować zamek i siatkę wysadzane drogimi kamieniami. To małe dzieło sztuki miało poświadczać, że mąż wcale żony nie krzywdzi, a wręcz składa jej hołd. Pas cnoty z otworem na kał w kształcie… serduszka! Egzemplarz wystawiony w austriackiej Twierdzy Hohensalzburg (fot. Marco Verch, lic. CC BY „Troskliwi” mężowie dbali nawet o to, by urozmaicić wygląd otworów. Dlatego często tylna dziurę miała kształt… serduszka. W niczym nie zmieniało to trudnego położenia kobiety. Metal wbijał się w skórę i ją ranił, a podczas spania urządzenie uciskało ciało, sprawiając potworny ból. Poza tymi niewygodami w pasie cnoty palącym problemem było utrzymanie higieny intymnej. Na krew miesięczną rzecz jasna osobnej dziurki nie było (co do zasady miała wyciekać szparą na mocz). Niezbyt wielkie otwory wymagały pewnej „wprawy”, by wszystko wydalić poza nie. Nawet jeśli udawało się nie pozostawić fekalnego, cuchnącego osadu po wewnętrznej stronie pasa, jakiekolwiek podtarcie czy mycie było wykluczone. Szczególnie, że przy pasie wyposażonym w zęby można było je przypłacić poranieniem palców. Tabliczka pod tym eksponatem słusznie wskazuje, że gdy mąż zginie albo klucz zaginie, sytuacja opasanej kobiety bardzo się komplikowała… (fot. Southdevonplayers, lic. CC BY W związku z ranami, jakie powodowało noszenie pasów cnoty, odbyło się kilka spraw sądowych. Jedna z nich rozegrała się w Danii. Zazdrosny mąż zamknął żonę w pas cnoty. Przez miesiąc kobieta znosiła ból. W końcu zainterweniowali jej przyjaciele. Mąż kobiety został wezwany przed sąd, który skazał go na banicję za okrutne traktowanie żony. W XVIII wieku mieszkanka południowej Francji wniosła do sądu skargę na męża, który osłonił jej części intymne pantalonami pokrytymi siatką z drutów mosiężnych połączonych szwami. Następnie zalakował osłonę i wyposażył ją w zamek. Pas cnoty wykonał własnoręcznie, wykorzystując do tego starą kolczugę. Zmusił żonę, by nosiła ten strój pod jego nieobecność, podczas ciąży. Wnętrze zamykanej, posrebrzanej muszli, przedstawiające brodacza otwierającego pas cnoty młodej dziewczyny. Przedmiot z kolekcji Henry’ego Wellcome pochodzący sprzed 1936 roku (fot. Ashley Van Haeften, lic. CC BY XVIII-wieczna logika, wyrażona w „Dialogach” Luisy Sigei, naprawdę napisanych przez adwokata Nicolasa Choriera, zachęca żony do dobrowolnego poddawania się zakuciu. Bo przecież jeśli kobieta jest cnotliwa, pas nie będzie jej przeszkadzał. W przeciwnym zaś wypadku mąż wyświadcza jej przysługę, ratując jej cnotę. Nawet Wolter miał okazję zetknąć się osobiście w swych miłosnych podbojach z pasem cnoty. Jak pisał, jeszcze jako rozpalony młodzian: Twój mąż i despota do twych powabów zatrzasnął mi wrota. Dziś triumfalnie pióra starcze stroszy, klucz w rękach ściska do naszej rozkoszy. Myśliciel zamykanie dostępu do wrót rozkoszy uważał za niedopuszczalne. Kolejna opasana kobieta oddaje mężowi klucz do swej cnoty. Obraz olejny H. M. Haymana z 1916-1917 roku (fot. Wellcome Images, lic. CC BY Jeszcze nie tak dawno, w 1892 roku, Francuz nazwiskiem Hufferte uwiódł młodą dziewczynę, a następnie stał się o nią tak zazdrosny, że ubrał ją w pas cnoty. Nie wiemy, jak dokładnie ta sprawa się skończyła, lecz gazety z tego okresu publikowały czasem reklamy takich przyrządów. Nawet w XX wieku zdarzało się używanie pasów cnoty. W 1932 roku pewien mieszkaniec Batavii w stanie Nowy Jork namówił żonę do noszenia pasa przez trzy miesiące. Czternaście lat później William Truaz z Atlantic City w stanie New Jersey, na co dzień stolarz, w wolnym czasie prowadził manufakturę stalowych pasów cnoty. Pierwowzór poprzedniego obrazu, choć o zupełnie innym wydźwięku. Karykatura pochodząca z ok. 1590 roku. W centralnej scenie żona przekazuje mężowi, wyjeżdżającemu w daleką podróż, klucz do pasa (autor: Heinrich Wirrich, źródło: domena publiczna). Pasy cnoty w sztuce stały się prędko motywem służącym do drwin z naiwności męskiej. Taki cel miały powyższy rysunek satyryczny. W centralnej scenie żona przekazuje mężowi, wyjeżdżającemu w daleką podróż, klucz do pasa. Okazuje tym samym uległość, wierność i pogodzenie z losem. Czy aby na pewno? Kiedy lepiej się przyjrzymy, zauważymy, że staruszka w tle posiada kopię klucza… Towarzyszy jej młody, elegancki mężczyzna. Zdaje się być już naszykowany, by zastąpić małżonka w rozdawaniu pięknej damie uścisków. Całość układa się w satyrę na męża, którego nawet zakucie żony nie chroni przed rogami. XVI-wieczny niemiecki rysunek satyryczny, przedstawiający kobietę w pasie cnoty z mężem i amantem (źródło: domena publiczna). Pas cnoty był wyrazem męskich fantazji. Symbolizował ich roszczenia do władzy i wyłączności nad ciałem małżonki. Przy okazji potwierdzał przekonanie o wrodzonej kobiecej rozwiązłości. W końcu panie zdolne były nie tylko do zwykłej zdrady, ale też masturbacji, kontaktów lesbijskich i zoofilii. Uwodzicielskie z natury niewiasty miały bowiem mieć „otwarte” przyrodzenie, do którego mogła wejść każda rzecz i stworzenie. Mężczyźni czuli potrzebę zakorkowania, przynajmniej w wyobraźni, tej szczeliny. A filozofowie i teologowie podsycali tylko te niepokoje. XIX-wieczny pas cnoty (fot. Maya West, lic. CC BY SA Pasy cnoty widywało się wyjątkowo rzadko. Istniały naprawdę, ale o wiele częściej występowały w literaturze i wyobraźni ludu. Tylko najokrutniejsi i najbardziej opętani wizją niewierności mężowie zmuszali żony do noszenia tych przyrządów. Jedynie kilka setek Europejek musiało dźwigać to nieszczęsne brzemię. Skrępowanie, niewygoda, upokorzenia a nierzadko bolesne otarcia – oto straszna cena gwarancji wyłączności w dostępie do ich ciała. Pasy nie miały wiele wspólnego z pozytywnym aspektem czystości, za to wiele z podwójną moralnością i koncepcją męskiej dominacji nad ciałem kobiety. Ten pancerz nałożony na genitalia był groźbą nieustannie wiszącą nad kobietami. Przypominał, że ich obowiązkiem była czystość. Swoboda seksualna zaś stanowiła wyłącznie przywilej mężczyzn. *** Inspirację i główne źródło opisów stanowiła książka Diane Ducret, Zakazane ciało. Historia męskiej obsesji, Znak Horyzont 2016. Pomocniczo wykorzystane zostały również: Elizabeth Abbot, Historia celibatu, Wydawnictwo Dolnośląskie 2003. Guy Bechtel, Cztery kobiety Boga. Ladacznica, czarownica, święta, głupia gęś, Wyd. Akademickie Dialog 2001. Stephen Harris, Bryon L. Grigsby, Misconceptions About the Middle Ages, Routledge 2010. Waldemar Kuligowski, Miłość na Zachodzie. Historia antropologiczna, Wyd. Nauk. UAM 2004. George Monger, Marriage Customs of the World: An Encyclopedia of Dating Customs and Wedding Traditions, ABC-CLIO 2013.
W szak wiecie moiściewy kochani, źe teraz nie tylko w Polsce toczy się wojna, ale także i daleko za granicą za niemieckim krajem, w Danii leje się krew, a siła wojska z je dnej strony niemieckiego, a z drugiej duńskiego bije się ze sobą. Wiecie o tem bo i z naszych galicyjskich pułków wiele narodu tam się bije z rozkazu cesarskiego. J a k się tam ta wojna skończy Bogu jednemu wiadomo, a jeżeli wam o tem tutaj przypominamy to tylko dla tego aby wam powiedzieć, że nie pierwszy to raz biją się Polacy w tym zamorskim k raju co się Danią nazywa. Za dawnych czasów przed dwustu laty za panowania króla polskiego Jan a Kazimierza bili się tam nasi pod dowództwem wielkiego Stefana Czarnieckiego, o którym to dawniej już nieraz pisaliśmy wam w Dzwonku, ale bili się oni wtenczas broniąc Duńczyków przeciw Szwedowi. Dawnemi czasami inaczej ludzie prowadzili wojny ja k dzisiaj. Znali już wprawdzie działa i karabiny ale te nie były wcale tak nie bezpieczne ja k dzisiejsze; twierdz takich straszliwych nie umieli jeszcze budować, a co najważniejsza mieli daleko mniej wojsk bo mniej było pieniędzy. Dziś chociaż tam pieniędzy właści wych, złota i srebra, nie o wiele więcej, ale za to pieniędzy papierowych na całym świecie większa moc, mają więc mo carze z czego opłacać żołd tysiącom jenerałów, pułkowników i oficerów niższych stopni, mają z czego wykarmić i odziać całe miliony prostych żołnierzy, stojących ciągle pod bronią. Przed paręset laty ja k tylko ja k a wojna się skończyła, rozpu szczali królowie całe wojsko do domów, mało co bardzo zosta wiając w twierdzach i na straży przy sobie, a ja k przyszło do nowej wojny, to królowie na nowo zwoływali wojsko z domów, obdarzając ich dla zachęty różnemi dobrodziejstwami czyli przy wilejami szlacheckiemi, bo tymi żołnierzami stającymi na każde zawołanie królewskie pod chorągwie, to właśnie była szlachta. Było tak wszędzie, było tak i u nas w Polsce. Przez długie wieki pilnował włościanin tylko roli a szlachta sama znosiła krwawe trudy i znoje w ciągłych wojnach. Wojny te wszystkie są opisane w starych xiąźkach, a tę wojnę polską w Danii najpiękniej opisał pan Pasek który słu żył w wojsku polskiem pod sławnym Stefanem Czarnieckim, trzym ając się zawsze tego wielkiego wodza, zażywając z nim i biedy i rozkoszy. Pan Pasek opisał tak pięknie D anię, że przepiszemy tu w krótkości niekóre części jego historyi, głó wnie dla tego, źe w miejscach gdzie się przed dwustu laty krew polska lała, pod Koldyngą, Fryderycyą na wyspie Alzen i dzisiaj także obficie krew polska płynie, bo biją się tain ja k wiecie także polacy w wojsku cesarskiem i pruskiem. Że je dnak nic nie ma gruntownie stałego na ziemi, przeto po dwu stu latach, niektórzy przyjaciele Duńczyków zmienili się w nie przyjaciół, a z nieprzyjaciół porobili się przyjaciele. W roku pańskim 1658 i 1659 Polacy, Austryaey i Prusacy bili się w obronie Duńczyków rugując Szwedów ze Szlezwigu i Ju t- landyi; dziś w tych samych miejscach garstka Duńczyków broni się przeciw dziesięćkroć silniejszym austryacko pruskim wojskom. Szwed który był dawniej Duńczyków nieprzyjacielem nie pomaga wprawdzie swojemu sąsiadowi, którego dziś jest przyjacielem, ale na ochocie mu nie zbyw a, i pomoc przyobie cuje. Owoż onego czasu za panowania króla polskiego Jan a Kazimierza, F ry d ry k II I król Duński wydał Karolowi G usta wowi, królowi szwedzkiemu wojnę, chcąc się na nim,pomścić za dawniej wyrządzone Duńczykom krzywdy, i obrał ku temu najstosowniejszą chwilę, bo Szwedzi prowadzili właśnie wojnę z Polską. Duńczycy wpadli w nieobecności króla szwedzkiego do jego państwa i zajęli już wielką część kraju, gdy tym cza sem Gustaw K arol wycofawszy wojska swe z Polski nie tylko że wygnał ich ze Szwecyi, ale nadto większą część Danii opa nował. K ról Duński udał się więc w prośby do króla Pol skiego o pomoc. Jakoż tenże wysłuchał jego prośby i wysłał w sierpniu r. 1658 Stefana Czarnieckiego na czele 6000 Pola ków w pomoc Duńczykom. Wojsko polskie udało się więc że swoim dzielnym wodzem, który już przedtem niejednokrotnie przetrzepał nieprzyjaciół swej ojczyzny, w pochód przez kraje pruskie i inne niemieckie ku krajom duńskim. W ojsko cesar skie (austryackie) i brandenburskie (pruskie) posłane było także Duńczykom na pomoc. Pan Pasek, który, ja k wam już wyżej powiedziałem, zawsze przez cały czas swojej wojaczki walczył pod dowództwem Czarnieckiego, pojechał tam także do Danii i oto z jego opisu tego kraiku przepiszemy co nieco, abyście się dowiedzieli ja k to tam w tej Danii przed dwustu laty wy glądało. Ze to jednak pan Pasek bardzo obszernie wszystko opisał, więc tylko w krótkości słowa pana P ask a tutaj powtórzymy. Oto pisze pan Pasek: kiedyśmy wychodzili z Polski, było wiele namyślań, trwożyło nie jednego że to iść za morze, iść tam gdzie noga polska nie postała. Ojcowie pisali do synów, żony do mężów aby tam nie chodzić, bo wszyscy nas sądzili za zgubionych. Ojciec jednak m ó j, lubo mnie miał jednego ty lk o , pisał do mnie i ro z k a z a ł, żebym imie Boskie wziąwszy na pomoc, szedł śmiele tam gdzie je st wola wodza, pod błogo sławieństwem ojcowskiem i macierzyńskiem, obiecując gorąco Majestatu Boskiego błagać i upewniając m nie, że mi i włos z głowy nie spadnie bez woli Bożej. Poszedłem więc. P rze chodząc granicę zaśpiewaliśmy nabożne pieśni, konie zaś po wszystkich pułkach, uczyniły okrutne parskanie, aż serca przy-* — 195 — rastało bo to był dobry znak. Przeprawiwszy się przez rzekę Odrę weszliśmy do Prus gdzie nas wcale dobrze przyjmowano i prowianty regularnie nas dochodziły. Przebywszy ogromny kaw ał drogi weszliśmy do Danii. W Haderschlewen stanął nasz wojewoda Czarniecki zimować z dwoma pułkam i, inne stały w innych okolicznych miasteczkach. Przez całą zimę czaty nasze ścierały się ze szwedzkiemi. Staliśmy w kraju bardzo bogatym. Zboża, bydła i owiec była wielka obfitość, wińsko złe ale miody dobre, drew tylko mało, bo tu ziemią rzniętą i wysuszoną palą, z której węgle tak dobre ja k dębowe. Jeleni, sarn i zajęcy mnóstwo. Wilków nie ma, bo jest tam w Danii takie prawo, że jak wilka obaczą, powinni wszyscy wychodzić z domów, tak po miastach jakoteż i po wsiach i tak długo owego wilka prześladując gonią, aż go umorzą albo utopią, albo złapią, a nie obdzierając go, we skórze na wysokiej szu bienicy albo na drzewie obwieszają na grubym łańcuchu i tak długo wisi póki kości staje. Nie tylko rozmnożyć ale i prze nocować się wilkowi nie dadzą. Lud w Danii nadobny: białogłowy gładkie i bardzo białe, stroją się pięknie, ale w drewnianych trzewikach chodzą wiej skie i miejskie; gdy po bruku w mieście idą to taki czynią kołat, iż nie słychać kiedy człowiek do człowieka mówi; wyż szego zaś stanu damy takich zażywają trzewików ja k i Polki. Sposób życia ich ucieszny bardzo, bo rzadko co ciepłego jedzą, ale na cały tydzień różne potrawy w kupie uwarzywszy, tak na zimno tego po kęsu zażyw ają, a często nawet kiedy młócą (bo tam tak białogłowa młóci cepem ja k i chłop), ledwo nie za każdym snopa omłóceniem, to posiędą na słomie i wziąwszy chleba i masła, które zawsze z jaszczem stoi, to smarują i je dzą, to znowu wstaną i robią, i tak to często robią a po kęsku. Wołu, w ieprza, albo barana kiedy zabiją, to najmniejszej kro pli krwi nie popsują, ale ją wytoczą w naczynie, namięszawszy w to k ru p , tem kiszki onego bydlęcia nadziewają i razem w kotle uwarzą, i o snują wieńcem na wielkiej misce koło głowy onegoż bydlęcia te kiszki, i tak to na stole stawiają przy każ dym obiedzie i jedzą za wielki specyał; nawet i w domach szla checkich tak czynią, i mnie częstowano tem do uprzykrzenia,
pan pasek w danii